Nie chcę Was martwić, ale nie uzgodmiliśmy jeszcze że Chleb to "Piętka - Kromka - Piętka" (jedyna słuszna wersja) a już pojawiają się jakieś nowe absurdy że KLUSKI NA PARZE (na zdjęciu) to niby jakieś pampuchy ☹️ i można jeść je z mięsem 🤢
Comments
Log in with your Bluesky account to leave a comment
Nie znałam pod inną nazwą niż kluski na parze. Inną nazwę i kształt bochenka cięty w plastry poznałam dopiero jako czeskie knedliki z mięchem w sosie i były pyszne (jako dzieciak tego nie rozumiałam... knedle to były przecież do tej pory te okropne kluchy ze śliwkami...)
@kafkekretz.bsky.social ma Pan rację to są KLUSKI NA PARZE !!!!, ale proszę być wyrozumiałym . Można je jeść z owocami , mięskiem ale też z jogurtem i cukrem 😋 No i oczywiście sernik z rodzynkami , sprawa z chlebem to jestem #teamMierzejka i majonez to tylko #Winiary
Stare dzieje😂nie było podstawek do włożenia w garnek aby je uparować, więc babcia a później moja mama, zakładały na garnek kawałek starej firanki, woda do środka, przykrywały miską i robił się ciśnieniowy garnek parowy, stąd nazwa. Dziś troszkę inna technologia. Samo ciasto i jego przygotowanie to
Zbytnie przywiązanie do regionalizmów to zwykły szowinizm. Mi wisi, jak ktoś nazywa elementy chleba. U mnie mówiło się: ( piętka + skibka x N + piętka). Kromką był urwany większy kawał piętki. Ale każdy ma prawo nazywać to inaczej. Odradzam twierdzenia że jakiś regionalizm jest tym najwłaściwszym.
W Łodzi nazwy były różne że względu na wielokulturowość. Dawniej nazywano je również "pyzami drożdżowymi". 😲 Ostatecznie przyjęła się nazwa pampuchy (z niemieckiego).
Lubię je jeść czy z sosem wytrawnym czy też właśnie na słodko.
U nas w Pyrlandii to są pyzy i jada się się je przede wszystkim z mięsem i sosami mięsnymi. A tych, którzy próbują zjadać je na słodko trzymamy tak długo o głodzie w piwnicy aż zaczną błagać o pyzy z sosem modrom kapuchą i mięsem!
Raz w życiu to jadłem w pewnej wiosce i było na słodko.
Już dokładnie nie pamiętam ale to jest chyba ciasto drożdżowe jak na pączki, tylko, że robione na parze.
Tak?
Tak, to są kluski śląskie, ale my robimy ziemniaczane z dołeczkiem, dlatego niekiedy na okrągłe buzie dziewczyn z dołeczkami mówi się "pyza" Np Pyza na polskich dróżkach, książeczka z dzieciństwa
Znaczy się Ty Iwona z Łodzi jesteś? Pytam bo moja była, mama mojej córki jest z Łodzi i kiedyś mnie wysłała do sklepu abym kupił pyzy no to kupiłem pyzy. Ja z Poznania.
Pampuchy i sos z mięsem to pychota 😜. Na słodko to tylko dzieci latem jedzą 😁 z truskawkami. Może jeszcze powiesz, że placki ziemniaczane z cukrem? 🤣🤣🤣
Pampuchy jedzone z sosem grzybowym.
I anegdota. Ojciec poszedł po sos, kupil piecz...eniowy. beka, wysłał brata, kupił piecz...eniowy. no to poszedłem ja. Przy kasie zorientowałem się że mam co? Sos pieczeniowy... A miał być pieczarkowy :/
U mnie dziś z czerwoną kapustą i piersią z gęsi, w Niemczech na szczęście można wszędzie kupić mrożone, odmrażam i na sitko, 5 minut pod parą, gotowe, do tego sos z borówek.
jesteś obóz piętka-kromka-piętka, a pampuchy ci nie pasują? Zdrajca! 😈
ps. pampuchy nie są W ŚRODKU z mięsem, bo to wtedy się pyzy nazywają, tylko można je podawać z sosem, mięsem, na wytrawnie,ale na słodko też można, bo one same w sobie to są kompletnie bez smaku, więc pasują do wszystkiego 👌😃
W Pyrlandii mówią pampuch. Bo ciasto drożdżowe gotowane na parze.
Pyza jest zastrzeżona dla kluska kartoflanego. Co by pasowało do Pyrlandii, ale inny produkt.
To? Pyzy? W życiu! Kluski na parze, mama robiła je z kakao w środku-zamieniało się w prawie-czekoladę po uparzeniu (uparowaniu?) albo z jakimiś przetworami owocowymi. A w przedszkolu to polewali jakimś białym sosem, którego składu nie potrafię sobie przypomnieć 🤔
Pyzy -te co na zdjęciu powyżej oblane czymś tfu czerwonym-podaje się z mięsem i ciemnym sosem pieczeniowym. O niepyzach pisałam w kontekście tego czegoś faszerowanego mięsem.
Nie skibka, nie kromka.
Sznytka!
Ja, udokumentowany POZnaniak (Jeżyce), BERlińczyk (Kreuzberg). Tak od ponad 200 lat - przy tak rzadkim nazwisku to łatwizna.
Ja to znam się na ThinkPadach, włoskich (nie tylko) autach i jeszcze paru rzeczach.
Jedzeniowo jestem konsumentem - a o pyzach to wiem tyle, ile zobaczę na talerzu 😀
Zjem wszystko, na słodko, lub wytrawnie. Jem nawet kluski śląskie, delikatnie podsmażone na maśle i posypane cukrem. 😁 mój mąż patrzy wtedy na mnie z niedowierzaniem, no bo to przecież podobno profanacja świętych klusek. 😂
Jak zrobić domowe pyzy?
Gotowane i surowe ziemniaki dokładnie wymieszać dodając oba rodzaje mąki, masę przyprawić solą i pieprzem. W dużym garnku zagotować wodę z solą. Wilgotnymi dłońmi formować okrągłe lub podłużne kluski, wrzucać je na wrzątek. Gotować kilka minut.
Comments
To są...
Najlepsze z koktajlem jagodowym.
Opolskie Ślązaczki mówią Buchty
Piętka to przylepka.
👍
:)
Lubię je jeść czy z sosem wytrawnym czy też właśnie na słodko.
Bamboszki.
jak najbardziej
jedziesz do restauracji w Polsce i przecierasz oczy,
co to ?
Ale sernik to przede wszystkim rodzynki.
No ❗️
Sześćdziesiąt lat temu tak się na wsi wielkopolskiej jadało.
Tak było 🤷♀️
A nie te ciężkie kule. Rzucisz o ścianę to tynk odpadnie 🤣
Bo prawdziwe pyzy są z mąki i drożdży 😎
Już dokładnie nie pamiętam ale to jest chyba ciasto drożdżowe jak na pączki, tylko, że robione na parze.
Tak?
O matko, jakie to było pyszne!!!
Kto nie jadł niech żałuje 😉
Najlepsze są oczywiście jeszcze ciepłe 👌. Może zrobię 🤔...
Nie.
😁😁😁
Chociaż na słodko też lubię. 🤷
No ale to kwestia tego że purystą kulinarnym nie jestem.
😁😁😁
Pan jestes prowokator i jednostka wywrotowa.
Takie zachowanie to woda na młyn odwetowców...
Już niedługo Schladming, narty i Germknödel mit Mohnfüllung - to jest dopiero jazda…☝️
BTW, są tu jacyś narciarze?
Nie nadążam, starzeję się w zaskakującym tempie
I anegdota. Ojciec poszedł po sos, kupil piecz...eniowy. beka, wysłał brata, kupił piecz...eniowy. no to poszedłem ja. Przy kasie zorientowałem się że mam co? Sos pieczeniowy... A miał być pieczarkowy :/
ps. pampuchy nie są W ŚRODKU z mięsem, bo to wtedy się pyzy nazywają, tylko można je podawać z sosem, mięsem, na wytrawnie,ale na słodko też można, bo one same w sobie to są kompletnie bez smaku, więc pasują do wszystkiego 👌😃
Kluski na parze vel golasy 🙂😊👊👍
Tylko gulasz ❤️
Pyzy (tak, pyzy 🙃) na słodko na śmietnik razem z sernikiem z rodzynkami 🤪🤪🤪
Pyza jest zastrzeżona dla kluska kartoflanego. Co by pasowało do Pyrlandii, ale inny produkt.
a pampuchy to taka piękna nazwa
Powodzenia.
Ewentualnie buchty
I buraczki tarte na wiórki.
Sznytka!
Ja, udokumentowany POZnaniak (Jeżyce), BERlińczyk (Kreuzberg). Tak od ponad 200 lat - przy tak rzadkim nazwisku to łatwizna.
Jedzeniowo jestem konsumentem - a o pyzach to wiem tyle, ile zobaczę na talerzu 😀
rozmarzyłem się.
TO SĄ PYYYZYYY !!!
A ja jestem królowa śniegu 🤣😉
Gotowane i surowe ziemniaki dokładnie wymieszać dodając oba rodzaje mąki, masę przyprawić solą i pieprzem. W dużym garnku zagotować wodę z solą. Wilgotnymi dłońmi formować okrągłe lub podłużne kluski, wrzucać je na wrzątek. Gotować kilka minut.
Ale widzę, że serniczek nas łączy... 😊🤝
a w wersji letniej z truskawkami i śmietaną 🤗
A nazwa pampuchy jest fajna, taka puszysta 😂