Polecajka. Właśnie skończyłem. Dawno nie machnąłem całego serialu w dwa dni. Wory pod oczami z niewyspania, ale warto było. Redmayne świetny. Cały czas zmuszał mnie do zastanawiania się czy ja mu kibicuję, czy jednak nie. Tu nie ma co streszczać, opowiadać. Trzeba oglądać! Mocne 8/10
Post image

Comments