komunistyczne blokowiska są estetycznie obrzydliwe, klatki schodowe z racji tego jak są zaprojektowane zawsze będą obleśne i śmierdzieć biedą, i w miarę możliwości, powinniśmy myśleć o zastąpieniu blokowisk inną architekturą, żeby ta estetyczna abominacja zniknęła z powierzchni ziemi
Comments
Oczywiscie zależy od blokowiska. Moje bylo naprawdę nieźle por. Dorastanie w najtisach.
A w bloku mojej matki- jasne, szerokie i wysokie korytarze wymuszone przepisami ppoż. Łatwe do utrzymania w czystości. Różny czas, różne materiały, różne zasady.
(Ale to nie jest wielka płyta, przyznaję)
Wszędzie blisko, takie miasta 15 minutowe. Szkoły, przychodnie, place zabaw, skomunikowane.
Poza tym estetyka nie jest czymś co do czego mamy jakąś ponadludzką zgodę.
Brzydkie, ale funkcjonalne.
Ładne nowe bloki z metrażem choćby porównywalnym w małym stopniu z tymi komunistycznymi blokami - przykłady chciałabym zobaczyć.
mam 15 minut spacerkiem do:
3 marketów
4 piekarni
3 mięsnych
1 restauracji
2 kebabo-pizzerni
rossmanna
pepco
2 banków
przychodni
2 weterynarzy
2 aptek
2 monopolowych sieciowek
butików
i kończą mi się znaki🙃
NasRane blokami, bez ładu i składu.
Urodzona i wychowana na śląskim komunistycznym blokowisku: przedszkole 10 minut, podstawówka 7 minut, liceum 10 minut, przychodnia zdrowia 10 minut. Przystanek autobusowy 3 minuty - wszystko na nogach.
Metraż od kawalerki do m-4.
Kawalerka jak dwa pokoje w stolicy, bez przedpokoju!
a fakty są takie, że te korki w mieście to ludzie robią, a czemu je robią, bo jadą do roboty z takiego tauzena
Przekrój był ogromny, bo mieszkanie miał tam znaleźć dla siebie każdy.
Korki są bo ludzie uważają samochód za wyznacznik statusu, bo biedole jeżdżą komunikacją.