To ta sprawa jeszcze się ciągnie? Bodajże w 2020 sprawę musiała nagłośnić wyborcza i chyba jeszcze tego samego roku biskup Jan Tyrawa został... zmieniony? Bardzo brutalne konsekwencje, ale oficjalnie nie podano dowodu.
Pamiętam za to, że sprawdzałem na webarchive kopie strony parafii i ten typ zniknął z zakładki "duchowni" już między 2017 i 2018. Wnioskuję, że gówno wybiło już wcześniej, a biskup wciskał kit, że sprawa się toczy. Aż ktoś z wewnątrz się wkurzył i dał cynk GW. I gdyby nie to, sprawa by ucichła.
Comments