Węgry to państwo strefy Schengen, nie ma kontroli na granicach.
Gdyby wyznaczono nagrodę za Romanowskiego, np. 10 tys. euro, to każdy może pojechać do Budapesztu, zapakować numerariusza Opus Dei do bagażnika i po 7 godzinach odstawić go na komisariat np. w Skierniewicach.
Gdyby wyznaczono nagrodę za Romanowskiego, np. 10 tys. euro, to każdy może pojechać do Budapesztu, zapakować numerariusza Opus Dei do bagażnika i po 7 godzinach odstawić go na komisariat np. w Skierniewicach.
Comments
Na pewno bym wpłacił!
:)
Takie jest moje zdanie.
Czy polski obywatel ma prawo dokonać obywatelskiego zatrzymania przestępcy w dowolnym miejscu EU i dostarczyć go władzy, która wydała nakaz aresztowania?
A nie, wróć. I tak niczego nie nauczy, tylko kasę zedrze.