Kuba Strzyczkowski przed swoją dzisiejszą audycją o wyborach prezydenckich w Radio 357, dziarsko stwierdził że on na wybory nie pójdzie, bo ma takie prawo i jest to też wybór.
Jak dobrze, że nie zdecydowałem się kiedyś na patronowanie jego rozgłośni. 😐
Jak dobrze, że nie zdecydowałem się kiedyś na patronowanie jego rozgłośni. 😐
Comments
Gdy o tym napisałam, to dostałam odpowiedź, chyba od p. Jeton, że nie będę im redaktorów wybierać.
Nie to nie.
Albo on albo ja.
Ani jeden mój grosz nie pójdzie na tego ...
Za to uwielbiam słuchać Pana Poryckiego.
A pan Andruszkiewicz też nie za bardzo ogarnięty.
Ale to dziecior, więc więcej mu wybaczam, choć nie przepadam...
Jak kiedyś lubiłem Wojtka Manna to od dawna go nie trawię.
357 nawet na początku wspierałem, ale to się nie powtórzy.
Trójka z czasem się odbuduje, pewnie nigdy nie będzie jak dawniej. Cóż.
http://youtube.com/post/UgkxmRJJ9s5_OkKK96acXcuqFqjS-oFQgbBA?si=6DYusAduMJ9Bkon9
To ciągłe zapraszanie "ekspertów" z Klubu Jagiellońskiego. A wcześniej ciągle Łukasz Warzecha
Może nie chce się przyznać do wyboru, którego my możemy się domyślać, a chwilowo (miejmy nadzieję już na zawsze) jest wstydliwy...
Jedna z bardziej niezrozumiałych decyzji 357. "Bo kolega"?