Andrzej z Dudowa Dudą zwany , rycerz co honor miał w pogardzie,
Z mieczem zardzewiałym i pustą sakiewką.
Na konia ledwie właził, zbroja w rozsypce,
Lecz pyskiem hartował, niczym kowal w kuźni.
O dworskich manierach nie miał pojęcia,
W turniejach unikał szlachetnej walki.
Z mieczem zardzewiałym i pustą sakiewką.
Na konia ledwie właził, zbroja w rozsypce,
Lecz pyskiem hartował, niczym kowal w kuźni.
O dworskich manierach nie miał pojęcia,
W turniejach unikał szlachetnej walki.
Comments
Bo w świecie fałszu, gdzie honor to pozór,
Andrzej jak lustro, ukazywał prawdę.
Antybohater, co w swej niedoskonałości,
Człowieczeństwo ukazywał bez maski
Miał w sobie coś, co przyciągało ludzi.
Prawda z ust jego płynęła, ostra i szczera,