Od kilku dni dziennikarze TOK FM (w tym niestety Lewicka) forsują tezę, że w prokuraturze panuje wielki kryzys z powodu Wrzosek—bo nie dopuściła adwokata Kaczyńskiego do przesłuchania. Prym wiedzie, jak zawsze, Wielowiejska.
Comments
Log in with your Bluesky account to leave a comment
Stracili perspektywę. To tak zwany mimowolny symetryzm. Złapać może nawet ludzi dobrej woli. Ale niestety jest szkodliwy. Bo sprawia, że odpuszczamy tym, którzy pragnęli likwidacja swoich przeciwników.
Jeśli w prokuraturze z powodu Wrzosek panuje kryzys, to znaczy tylko tyle, że jest jeszcze wiele do zrobienia z czyszczeniem po pisie. W dziennikarstwie jak widać kryzys nie mniejszy.
Ta "baba"-przepraszam wszystkie baby, jest przedstawicielką raka tego zawodu. Niby inteligentna, doświadczona z zasięgami ale tak głęboko zepsuta i skorumpowana przez pisowską mafię. Nie dostrzega okazji jaką ma, gdyby powiedziała, że jest szantażowana...to by była bomba!
Lewickiej się dziwię. Dziwię się, że za każdym razem nie jest powtarzane, że pełnomocnik jest z kancelarii obsługującej Kaczyńskiego. Kto tego pilnuje?
Ludzie mówią, że słuchali jabłońskiego w rmf dzisiaj, z tym jego nabożnym, ludzko zmartwionym głosem, a jednak kłamliwym... W podobnym tonacji mówi mąż do pobitej żony, znowu mnie do tego zmusiłaś... Robią z śmierci koleżanki, smoleńsk 2.0...
No i w dzisiejszej GW, tekst z podtytułem:"bla bla bardziej zaszkodzić niż Trzaskowskiemu." Tak jakby #trzask2025 miał wpływ na prokuraturę, sądy, medycynę itd. Takie pisiorskoSowieckie myślenie... pis może wyjść z człowieka, ale z "niezależnego" dziennikarza nigdy...
Zapytajcie się co w prokuraturze krajowej robią zastępcy z poprzedniej władzy? I co przy wielkim krzyku ustępować we wszystkim. P Wrzosek postąpiła zgodnie z procedurami koniec kropka i nie ma dyskusji a jakieś tam dziennikarskie tezy niczym nie poparte robią tylko zamieszanie. Pozdrawiam
Comments