jestem wielką przeciwniczką kultury zapierdolu, ale myślę, że niektórym dobrze by zrobiło na łeb przepracowanie chociaż tygodnia w sklepie albo w gastro.
Comments
Log in with your Bluesky account to leave a comment
Wg ludzi w mojej pracy dyskryminuje, jestem rasistka, homofobka i w ogóle głupia kurwa ze mnie przynajmniej dwa razy w tygodniu, bo próbuje wykonać swoją pracę dobrze xd
ja wręcz myślę, że to by wiele osób oduczyło uwielbienia dla kultury zapierdolu, szczególnie tych którzy uwielbiają krzyczeć o jej cudownych właściwościach
Amen.
Gdybym za każdym razem, kiedy klient zapomniał, że po drugiej stronie jest człowiek, nie robot dostawał złotówkę, to dziś pieniądze nie byłyby problemem.
Zgadzam się. Niektórzy ludzie naprawdę nie rozumieją jak to jest dostać banknot 200 zł przy zakupie ołówka, 10 minut po otwarciu, gdy w kasie masz pustki. I pretensje, że nie masz jak wydać. Albo gdy wchodzą do sklepu minutę przed zamknięciem i do tego są roszczeniowi i traktują pracownika jak gowno
Ludzie chyba po prostu myślą, że jak jest zamknięcie to ty po prostu zabierasz rzeczy i wychodzisz, a cały proces zamykania i rozliczania utargu nie istnieje. I że pracownicy sklepów wcale nie chcą wrócić do domu, tylko z chęcią posiedzą dłużej, bo klient nasz pan.
Z drugiej strony znam sporo ludzi co przeżyli ciężkie lata 90 w Januszexach i rozpychających się łokciami zagranicznych firmach z polskim kierownictwem 💀💀💀 i tacy właśnie to miłośnicy kultu zapierdolu.
Przeżyli to,ale nie wyciągnęli żadnych wniosków,media wtedy tłukły na okrągło,że za mało pracujemy,mamy za dużo wolnego,Man z Materną robili programy satyryczne o ludziach którzy chcieli pracować 8 godzin jak za komuny,wmawiano wszystkim,że pracując na okrągło budują swój dobrobyt i wolną Polskę🤬
Tak,bo wtedy się nauczysz"szacunku do pracy i pieniędzy"to jest chyba główna przyczyną problemu,szacunek dla człowieka zastąpiono szacunkiem do roboty i mamony,a człowiek to tylko mały trybik w systemie,który jak się zepsuje to łatwo można wymienić.
A ja mam wrażenie, ze ludzie ktorzy musieli zapierdalac w latach 90, maja nadal mental podobny bo:
1. Nadal boja sie o prace, jednak jak czlowiek jest starszy to trudniej cos znalezc
2. Jw, ale nie ma nic ciekawego w polsce powiatowej, a te setki ofert to mit
Każda praca ma plusy i minusy. Jeśli chodzi za kulturę zapierdolu, to dzięki niemu i gryzieniu trawy mam teraz pracę bardzo dobrze płatna z półrocznym płatnym urlopem. Mnie się opłacało, ale można żyć inaczej.
Comments
Gdybym za każdym razem, kiedy klient zapomniał, że po drugiej stronie jest człowiek, nie robot dostawał złotówkę, to dziś pieniądze nie byłyby problemem.
Pracowałem na taśmie i za ladą i osobiście lepiej wspominam utrate szarych komórek na taśmie niż godziny czesto niemiłego kontaktu z klientem
1. Nadal boja sie o prace, jednak jak czlowiek jest starszy to trudniej cos znalezc
2. Jw, ale nie ma nic ciekawego w polsce powiatowej, a te setki ofert to mit