Straszne emocje budzą ostatnie sondaże. Niepotrzebnie.
Jeżeli ktoś wierzył, że wynik wyborów jest ustalony, to chyba od niedawna polską politykę obserwuje. Walka będzie do końca, a różnica absolutnie mała i nie wynika to z nieudolności kampanii, a ze struktury wyborców. Tylko spokój nas uratuje 🤷
Jeżeli ktoś wierzył, że wynik wyborów jest ustalony, to chyba od niedawna polską politykę obserwuje. Walka będzie do końca, a różnica absolutnie mała i nie wynika to z nieudolności kampanii, a ze struktury wyborców. Tylko spokój nas uratuje 🤷
Comments
Poczekajmyz ocenami, bo przecież formalnie kampanii wyborczej jeszcze nie można prowadzić.
Zarzut do RT, że nie prowadzi kampanii - chociaż nie może - jest absurdalny.
No tu mi ręce opadają, a PiS swoje zaciera. Już widać, że ich strategia to powiązanie Trzaskowskiego z rządem i przypięcie mu ich słabości. Serio, chcecie to kupić?
Rząd ocenimy w wyborach za trzy lata.
Uśmiechanie się RT do wyb. bardziej prawicowych może zostać uznane przez nich za mało wiarygodne (a przez to samo uśmiechanie się straci on też u bardziej lewicowych).
W parlamentarnych, OK, można scementować twardy elektorat i liczyć na ordynację, w prezydenckich tak się nie da. Gdyby było inaczej, to PiS by wystawił Kaczyńskiego.
No i ja tak myślę, chociaż mnie ta osobowość odrzuca (razem z konserwatywzmem) :)
(Ale to oznacza też, że tym bardziej nie ma miejsca na błędy, błędne kalkulacje kampanijne).