Ej, a ty nie?
Ja po otwarciu biedry każdy bochen cmokam w bochen.
I znak krzyża czynię.
Z kiełbasą tak samo.
I wrzucam kompilacje na tiktoka parafii w Dąbrowie górniczej.
😂
Obywatelski Karol całuje co popadnie i kogo popadnie, jak nie kobiety w rączkę, to chleb w piekarni.
Choć to całowanie chleba to akurat po staropolsku 😜
W moim antykościelnym domu zawsze się robiło znak krzyża przed krojeniem nowego bochenka. Bardziej z szacunku do chleba. I tak mi zostało. Robię to odruchowo.
Tak było, moja babcia tak samo. Była bardzo niezadowolona jak rodzice kupili maszynkę do krojenia chleba.
Strach się bać co by mówiła teraz, w czasach kupowania chleba pokrojonego.
Nie, ale to może z Nowogrodzkim stać się nieświecką tradycją u 20% prawdziwych Polaków i Polek oczywiście.
Księża też zaczną jak fundusz kościelny pójdzie w PiSdu.
Zawsze jak wchodzę do piekarni omijam kolejkę, podchodzę do regału z chlebem góralskim i go całuję. Ludzie w kolejce biją brawa. Ty tak nie robisz? Toć to grzech!
Całuję każdą kajzerkę 🙃 a potem ja wkładam do zamrażarki, bo kupuję pieczywo raz w tygodniu. Taka ucałowana lepiej się przechowuje. Nikt poza mną już jej nie tknie 😝
Comments
Ja po otwarciu biedry każdy bochen cmokam w bochen.
I znak krzyża czynię.
Z kiełbasą tak samo.
I wrzucam kompilacje na tiktoka parafii w Dąbrowie górniczej.
Obywatelski Karol całuje co popadnie i kogo popadnie, jak nie kobiety w rączkę, to chleb w piekarni.
Choć to całowanie chleba to akurat po staropolsku 😜
https://bsky.app/profile/obserwatorxy.bsky.social/post/3lbzrq57nwk2s
i miskę olejową w warsztacie samochodowym? 🤔
Śmiech nie jest z tradycji, tylko z wycierania sobie zaślinionej gęby polskością.
Strach się bać co by mówiła teraz, w czasach kupowania chleba pokrojonego.
Księża też zaczną jak fundusz kościelny pójdzie w PiSdu.
https://youtu.be/nlaHg7aXxMw?si=zmMD25S32sK0voSs
I każdą frytkę.
O orzeszkach nie wspomnę.