Generalnie byłoby spoko, gdyby nie zjebanie PKP i ministerstwa infrastruktury/transportu. Tak to trzeba się telepać X godzin, albo robić po kilka przysiadek, bo nikt do tej pory nie ogarnął.
Żona przytomnie zdecydowała lata temu, że jeżdżenie gdziekolwiek w długie weekendy na święta to głupi pomysł

Comments