Czytam sobie te wszystkie oburzone komentarze o późnej aborcji i myślę sobie, że katolicy mają więcej litości dla cierpiącego psa niż dla dziecka z wadą letalną cierpiącego jeszcze w łonie. Dla psa mamy eutanazję, dla dziecka mamy tylko tortury umierania w cierpieniu.
Smacznego jajeczka.

Comments