Nie zawsze śmieszkuję...
Tym razem, nieśmiało, chciałam Wam podarować w prezencie pierwszą część tryptyku opowiadań.
Dziękuje tym, którzy się nad nią litościwie pochylą.
💋
Tym razem, nieśmiało, chciałam Wam podarować w prezencie pierwszą część tryptyku opowiadań.
Dziękuje tym, którzy się nad nią litościwie pochylą.
💋
Comments
Prawie jednym tchem.
Bardzo lubię te klimaty i jestem pod ogromnym wrażeniem warsztatu autorki 👏👏👏
Czekam na więcej 🙏
Sądziłem, że tylko do social media, a tu proszę. Naprawdę fajnie.
„się” nie powinno znajdować się na końcu zdania.
’Palce kurczowo zaciśnięte na metalowym stelażu łózka, rozwarły się pod wpływem zastosowanych leków’?
„dniem wczorajszym” - to pleonazm. Krócej - ’wczoraj’.
"… ,bowiem widziała je po raz pierwszy” —> ’...bo widziała je...’
’Miała wrażenie, że to niegrzeczna dziewczynka’
Niektóre zdania są zbyt rozbudowane, co powoduje lekkie ’zawieszenie’ narracji.
Przykład: „Miasto dawno już omotane sennością gasło”.
’Miasto omotane sennością gasło’.
“..A Sen ześlij na ostatek łagodnym i miękkim dotykiem Wiec.zności, aby stać się ze mną Jednym i uwolnić to, co nieuniknione... “
Z racji zainteresowań, podpowiem tylko, że greckie słowo χημεία będziemy po polsku fonetycznie czytać chimija z akcentem na drugie "i", nie chemeia, ale to oczywiście szczegół.
Dzięki 👍👍👍
Masz talent, Ada👏💙🦋