Sobotnia przerwa w pełni usprawiedliwiona 😜 Wczoraj powinna być książka, no to będzie dziś. Literatury nie wolno pomijać.
Ta powieść, odkąd pierwszy raz zagościła w moich rękach, została i w głowie, i w sercu. Na zawsze. Brutalnie realistyczny opis życia na tle miłości nie do spełnienia...
Ta powieść, odkąd pierwszy raz zagościła w moich rękach, została i w głowie, i w sercu. Na zawsze. Brutalnie realistyczny opis życia na tle miłości nie do spełnienia...
1 / 4
Comments
Dobrze, że nie lubię Chłopów.
No nie
Nie lubie gdy ludzie knuja, odrąbują sobie nogi bo nikt im nie pomaga.
Samotność , zło.
Wszystko co najgorsze w człowieku
Bez nadziei na dobre zakonczenie.
Nie widze ani plusów ujemnych ani minusów dodatnich.
Po co dobijać się tym, co widzę na codzień?
Ona się ciągle powtarza
Tylko w innej scenerii i z innyni bohaterami.
Wszak na wojnie traci się nie tylko życie.
Wiesz ile protez będzie potrzebnych po wojnie?
A w sumie już teraz, na Ukrainie?
Optymizm z Ciebie wychodzi.
Ale życie nie jest optymistyczne.
1945 Grzebalkowskiej?