Mój dom to góry i las–raz jestem tu, raz tam,wędruję między szczytami a cieniem drzew.Zbieram myśli jak kamienie na szlaku, układam je w spokoju, który daje tylko natura.Góry uczą mnie być, las szepcze, by zwolnić–i tak zaczynam dzień,z głową pełną marzeń i sercem otwartym na to,co przyniesie wiatr.