samymi zasięgami wyborów się nie wygra - teraz trzeba z nich zacząć korzystać - a jak na razie wygląda to tak jakby uznali "wygraliśmy prawybory - mamy urlop do kwietnia"
Mam trochę inne zdanie na ten temat - ale zobaczymy co z tego wyniknie.
Generalnie jest tak, że takie zasięgi dają duże możliwości - tylko trzeba z nich zacząć korzystać i to intensywnie. A na razie nie widać, żeby cokolwiek się działo - niedługo ten drugi zacznie wyskakiwać z lodówki.
Toteż nie ma co teraz się rozpisywać o (nie)kandydacie partii opozycyjnej i robić mu dzięki temu reklamę i zasięgi w myśl zasady: "o kim się nie mówi, ten nie istnieje".
Elektorat nie ma za bardzo pojęcia, co to te internety panie. Jak prezes, albo dajmy na to ksiądz wytłumaczy, to życie staje się wtedy zrozumiałe i łatwiejsze.
Comments
Trzaskowskiego nie ma w sieci ani wciaż w Konskich (sorry za skrót myslowy).
Generalnie jest tak, że takie zasięgi dają duże możliwości - tylko trzeba z nich zacząć korzystać i to intensywnie. A na razie nie widać, żeby cokolwiek się działo - niedługo ten drugi zacznie wyskakiwać z lodówki.