Moim zdaniem PiS w iście orwellowskim stylu próbuje rozmyć znaczenie słów "zamach stanu".
Czymże będzie wprowadzenie przez Kaczyńskiego zapowiedzianych pozakonstytucyjnych metod sprawowania władzy, skoro "zamach stanu" miałby być prowadzony wcześniej przez Tuska?
Obyśmy się nigdy nie przekonali.
Czymże będzie wprowadzenie przez Kaczyńskiego zapowiedzianych pozakonstytucyjnych metod sprawowania władzy, skoro "zamach stanu" miałby być prowadzony wcześniej przez Tuska?
Obyśmy się nigdy nie przekonali.
Comments