Pograłem sobie wczoraj w Praya do 2, wstałem 6:30 żeby nakarmić i wyprawić młodzież do szkoły i poszedłem spać dalej do 11, a robota i tak będzie wykonana w terminie.

Właśnie to najbardziej boli menedżment średniego szczebla, wymuszający powroty do biur w pełnym wymiarze.

Comments