Polubione dla podbicia. Mam wielką potrzebę odwiedzić kilka miejsc w USA. Ale nie rządzonych przez nazistów głupszych od sierżantów krassnoj armii. Trudno. Wizyta poczeka.
To nie moje, ludny cytat, ale USA nie znają skutków nazizmu. Dopiero kiedy przerobią na swoich victims of war chłopcach z pasa rdzy ginących na frontach, to wywrą nacisk na politykach i nastąpi jakiś Jimmy Carter. Zresztą co tu pisać. Nikt nie słuchał sygnalistów i dziś jest za późno.
Ciekawe jak to wyegzekwują od osób o popularnych imionach i nazwiskach? Ja np. mam raczej mało popularne, a pamiętam że na fejsiku, dopóki miałem tam konto, było sporo moich imienników. A może nie można nie mieć kont na SM?
Mam .in który mogę bez problemu udostępnić oraz ig, który służy wyłącznie do oglądania memów, także jakbym im moje dwa nieaktywne konta podał to by mnie chyba nie wpuścili bo śladów za mało.
A jak bym podał bluskaja to też by mnie nie wpuścili bo lajkowalem posty o wielkim szatanie 🤷🏻♂️
Moja przygoda z USA zaczela sie i zakonczyla w 1992 roku na przejsciu wzdluz ogrodzenia ambasady USA w Warszawie i uwazam, ze to i tak bylo za wiele z mojej strony.
Przez czym Chiny ani Korea nie wymachują całemu światu przed nosem sztandarem szczęścia, demokracji i wolności.
I właśnie ta śnieżnobiała obłudna fasada skrywająca zapyziałe i brudne zaplecze zawsze mnie wqrzała i pomimo że spędziłem tam fragment życia, nigdy nie rozważałem przeprowadzki. 🤮
Dla mnie nie. Przepiękny (krajobraz, przyroda) kraj, poznałem fajnych ludzi, ciekawa robota (byłem na kontrakcie naukowym - daaawno) - ale z perspektywy tymczasowej, bez wdepnięcia na amen w ich neurotyczne społeczeństwo i cały system.
Ja też byłam w pracy. Tak przyroda fajna, ale ludzie jak dla mnie porąbani, zakłamani, żarcie drogie i ohydne, brak infrastruktury, transportu w miastach itd
Większość (poza kucowatymi) znajomych co byli w USA określają je jako bogaty kraj III świata. Jak był niedawno Wrzosek (ten znany dietetyk) pokazywał jak ciężko mu tam utrzymać w miarę standard żywienia który sam próbuje i według niego żyje.
Tak. Przed kapitalizmem nadzoru (“surveillance capitalism” ) ostrzegalo wielu, w tym Shoshana Zuboff w swojej ksiazce. Teraz ten kapitalizm nadzoru laczy sie z ideologia i maszyna panstwa faszystowskiego, ktore ruch reprezentuje ruch MAGA i panstwo Trumpa.
Peter Thiel, kolega Muska, ktorego protegowanym jest wiceprezydent USA, ne kryl swoich intencji, ze chce zastapic procesy demokratyczne mechanizmami technofaszyzmu. To, co sie dzieje w USA bylo starannie przygotowane. Niestety, wiekszosc Amerykanow byla na to slepa.
Jak bardzo sa pozbawieni humoru to nawet poczulem za Obamy w pociagu z Montrealu do NYC, wystarczyl polski paszport i doslownie urzadzili mi przesluchanie w wagonie restauracyjnym i kazali wyjsc z tego wagonu obsludze. Pytania byly typu „co robiles w Serbii w 2012 roku”
Comments
A jak bym podał bluskaja to też by mnie nie wpuścili bo lajkowalem posty o wielkim szatanie 🤷🏻♂️
I właśnie ta śnieżnobiała obłudna fasada skrywająca zapyziałe i brudne zaplecze zawsze mnie wqrzała i pomimo że spędziłem tam fragment życia, nigdy nie rozważałem przeprowadzki. 🤮
Say Goodbye to Your Data and Privacy, Say Hello to Palantir and the Mass Surveillance State
https://thelefthook.substack.com/p/say-goodbye-to-your-data-and-privacy
https://www.theguardian.com/books/2019/oct/04/shoshana-zuboff-surveillance-capitalism-assault-human-automomy-digital-privacy
https://www.youtube.com/watch?v=s-BQhXdCs8Y&list=LL&index=5