Profile avatar
gothmucha.bsky.social
Socjalista, społecznik, nudziarz i ponurak. Kocham pociągi, nie kocham Łodzi.
67 posts 111 followers 64 following
Prolific Poster
Active Commenter
comment in response to post
Gdzie wady?
comment in response to post
Głupotka: burzy się domy murowane, drewniane się rozbiera. Tak przynajmniej mnie zawsze budowlańcy i architekci poprawiali, dla mnie to też było przezroczyste wcześniej :)
comment in response to post
Jak się jakieś nawiną to czemu nie :)
comment in response to post
Z cyklu: rzeczy o których myślisz że są w całej Polsce, ale są w zasadzie tylko w Default City.
comment in response to post
Żarki letnisko?
comment in response to post
Also absolutnie hejtuję to jak w edycji legendarnej wygląda teraz difoltowa femShep.
comment in response to post
Jakbym się nie starał to zawsze na końcu wyjdzie ze mnie agent Cooper.
comment in response to post
Ja mam wrażenie że to też jest papierek w stronę zamordyzm/niezamordyzm, ale też indywidualizm/nieindywidualizm bo mam niemało znajomych z lewicowej bańki którzy uważają że należy ich lać pałą, bo przeszkadzają w wygodnym korzystaniu z życia.
comment in response to post
comment in response to post
lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136...
comment in response to post
Wiecie, tyle samo co teraz.
comment in response to post
U mnie aż cztery dzisiaj, czuję się wygrany!
comment in response to post
(2/2) Czy właśnie złapałem opóźnienie, jakiś milion minut, ze względu na prace remontowe na CMK? Tak. Ale przynajmniej, pośrednio, dzięki temu mam pracę, więc powinienem się cieszyć :D
comment in response to post
Wiadomka, nie każda osoba musi tak mieć i też mam zawsze strach czy to zostanie dobrze przyjęte i oczywiście mnóstwo myśli ile rzeczy przez to np straciłem albo przegapiłem. U mnie plusy przeważają nad minusami, ale każdemu własne sposoby :)
comment in response to post
Nah, ja lubię jasne sytuacje, nie ma nic lepszego niż osoba która mówi mi że chce czegoś i której też mówię że chcę czegoś. Serio. Odpuściłem sobie całą tą zabawę w "domyśl się!", bo ile można czasu tracić.
comment in response to post
Nie słuchaj mnie, popieprzyło mi się z Sit Down, Day something jest nieco późniejsze. Ale resztę podtrzymuję :)
comment in response to post
Chyba nawet wiem której
comment in response to post
Ale to ten sam czas, oryginalnie singiel wydany niedługo przed tą płytą. Ogólnie strasznie niedoceniony zespół i w dodatku taki, który nadal nie zdziadział i ma się wcale nieźle.
comment in response to post
Niestety tak, co jakiś czas sprawdzam co słychać u tych, których lubię, ale to jest na dłuższą metę nie do ogarnięcia, szczególnie kiedy mój przebodźcowany mózg z adhd pamiętał o tym milisekundę temu, ale następny raz sobie o tym przypomni w przyszłym roku, ale za to z poczuciem winy w pakiecie.
comment in response to post
Ja się na razie cieszę że widzę wreszcie Twoje posty w feedzie, a nie dopiero wtedy jak sam je samodzielnie wyszukam.