Profile avatar
jagachwil.bsky.social
Żyję, jestem, czuję... Kobieta, Matka, Polka, Europejka...🇵🇱🇪🇺🌈 Świat jest dobry, tak po prostu. Człowiek nie zawsze. Lubię gwiazdy;)
269 posts 1,542 followers 2,189 following
Regular Contributor
Active Commenter

Czy ktokolwiek po prawej stronie naszej sceny politycznej zajął stanowisko w sprawie wczorajszych wydarzeń w Białym Domu? Szukam, patrzę i nic. Cisza.

Jestem na dworcu w Poznaniu. Mijam mężczyzn z tobołami, którzy nie wyglądają na podróżnych, kobietę malującą się na dworze, dwóch chwiejących się na nogach panów w znakomitym humorze. Słyszę dziwny trzask. Jeden z nich ściska paralizator, niczym dziecko trzymające pistolet na wodę. Co tu się dzieje?

Czy ktoś podpowie, gdzie w Poznaniu bawią się starzy ludzie po czterdziestce?😅🤔 Szukamy dobrej miejscówki na wieczór.

Stoję i czekam na peronie. Wjeżdża mój pociąg. Sprawdzam na bilecie numer mojego wagonu - 357. Pani miłym głosem zapowiada że będzie on na końcu składu pociągu. Idę na koniec, a tam numer ostatni numer to 348. I pojawia się pierwsza myśl - co jest k.. zgubili połowę składu po drodze?😱🤔😅

Słucham jak prezydent najpotężniejszego państwa na świecie kłamie w żywe oczy na temat poparcia Zełenskiego na Ukrainie oraz twierdzi, że to Ukraina rozpoczęła wojnę. To jest po prostu niewiarygodne i przerażające jednocześnie.

Zadanie - kupić białą farbę lateksową. Idę do sklepu. Na półkach milion farb, a wśród nich - neutralna biel, nieskazitelna biel, mleczna biel, śnieżnobiała, biały skandynawski, extra biały, biel wełny, białe wino, chłodna biel, perłowa muszla... A ja chcę po prostu białą farbę 😱😱😱

Jestem w nieznanej mi części miasta. Ustawiam gps, wyjeżdżam z parkingu. Pojawia się myśl: w lewo czy w prawo? Patrzę na gps - nie przerobił jeszcze mojego ustawienia. Słyszę mechaniczny głos: kieruj się na południowy zachód... 😬🤔😱

Napisałam smsa: "Dziękuję ci mamo za to, że jesteś ❤️". Odpowiedź mojej mamy: "Jestem w Kielcach"...

Zaparkowałam w nie do końca dobrym miejscu. Miałam tego świadomość. Pobiegłam obok do biura. Nie było mnie 2 minuty. Wracam biegiem. Przechodzi obok pan, klnąc głośno: "co za idiota tak parkuje". Więc odpowiadam: "ja, bardzo Pana przepraszam". A on na to, wyraźnie zaskoczony, "nic nie szkodzi"...

Aaaa to dziś jest ten Blue Monday? To już wiemy czemu...

Trump u władzy oznacza 4 lata chaosu i niepewności dla całego świata. Nie wyobrażam sobie, że w Polsce mielibyśmy wybrać pana Nawrockiego na prezydenta, serwując dla Polski to samo na kolejne 5 długich lat...

Uczę swoje dziecko asertywności i wyrażania własnych emocji. Zerówka, pierwsza gimnastyka, syn mówi, że nie chce wykonać ćwiczenia. Odpowiedź - nie ma słowa "nie chcę". Proszę przedszkole, by go nie zmuszać, tylko zachęcać. Kolejne zajęcia. Tekst: albo będziesz ćwiczył, albo siedział sam i patrzył.

Nawrocki w towarzystwie kibiców na Jasnej Górze prowadzi kampanię wyborczą z ambony, wykorzystując małe, nieświadome dziecko. Zero reakcji kościoła. Pan Kamysz pomylił ministerstwa i informuje, iż edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowa. A niby Polska jest państwem świeckim. Mam dość.

Pan Kandydat pseudoobywatelski powoli ujawnia swoje poglądy. Przyznał, że nie podpisałby ustawy przywracającej kompromis aborcyjny. Kolejny facecik, który odmawia kobietom prawa do decydowania w tak dramatycznych okolicznościach, jak nieuleczalna choroba dziecka...

Duda nie przybył na galę - wstyd, Duda pojechał na narty - wstyd. Gdyby jednak Duda przybył na galę i zaczął: strzelać miny - wstyd, śmiać się - wstyd, udawać (po)ważnego - wstyd, mówić - wstyd, mówić po angielsku - jeszcze większy wstyd. Więc może lepiej, że wybrał narty...

Wieczór w ciemnych barwach samotności... Próbuję się z nią zaprzyjaźnić, lecz wciąż zdarza się, że czuję jej pazury na swoim ciele...

Sylwester od miesiąca zaplanowany, bilety kupione, wszystko dograne i nagle... gorączka u dziecka. I jak tu cokolwiek planować🥺

Im więcej czytam o bieżącej polityce, tym mocniej czuję, jakbym grzęzła w czymś brudnym, cuchnącym, lepiącym i obślizgłym...

Widzę zdjęcie słodkiego chłopca. Czytam, że mama żegna go, bo zginął pod kołami szaleńca na jarmarku w Magdeburgu. Serce mi się kraje. Nie umiem znaleźć odpowiedzi na pytanie, dlaczego jeden człowiek wjechał w tłum niewinnych ludzi, ile zła trzeba mieć w sobie... 🥺😥